Dwa Stada
Wspólne tereny => Step => Wątek zaczęty przez: Rosa w Luty 20, 2013, 16:24:46
-
Tutaj pasą się bizony.
-
Wleciałam.
-Ciekawe co to za zwierzęta?-pomyślałam.
-
Podleciałam do biozona, a on rozwścieczony zaczął mnie ganiać. Szybko uciekałam, aż podleciałam do góry.
-
Pociągnęłam Bizona za ogon, a on jeszcze bardziej się zezłościł.
-
Wyleciałam jak gdyby nigdy nic.
-
Wleciałam i przeprosiłam bizona. Wyleciałam.
-
Wleciałam.
Podeszłam do bizona i zaczęłam z nim gawędzić.
Zmrużyłam wściekle oczy kiedy usłyszałam co zrobiła Saphira.
Prychając wybiegłam.
-
Weszłam i podbiegłam do bizona.
-Przepraszam za moje zachowanie.-oznajmiłam
-Nic nie szkodzi.-odpowiedział bizon-Jesteś młoda i mało wiesz o świecie, poza tym nie tylko ty zawiniłaś. Nie powinienem na ciebie skakać. Było to na pewno nie przyjemne.
-Mnie po protu brakuje kgoś do zabawy. DO zobaczenia.
-Pa.
-
Wyszłam.