Dwa Stada
Tereny Stada Mgły => Lodowa kraina => Wątek zaczęty przez: Shayla w Luty 20, 2013, 16:30:41
-
Tu raczej nikt się nie kąpie. Można tu popatrzeć na pływające kry i códowny zachód słońca. Gdzieś w oceanie jest grota smoka.
(http://www.tapeciarnia.pl/tapety/600x/160762_gory_lodowe_ocean_kra.jpg)
-
Weszłam.
Usiadłam na krze i zasnęłam.
Po chwili kra popłynęłam ze mną daleko od brzegu.
-
Obudziłam się.
Rozejrzałam się i z przerażeniem stwierdziłam że jestem bardzo daleko od brzegu.
Włożyłam kopytko do wody ale zaraz z krzykiem je wyciągnęłam. Woda była lodowata!
-
Wbiegłem cwałem. Pokłusowałem trochę po brzegu i stanąłem. Zauważyłem na morzu krę ze źrebakiem.
-
Zaczęłam machać skrzydełkami i udało mi się wznieść w powietrze.
Zaczęłam frunąć do brzegu ale w połowie drogi skrzydła odmówiły mi posłuszeństwa i wpadłam do wody.
-
Straciłam przytomność...
-
Dałem szczupaka do lodowatej wody. Ledwie przeżyłem szok termiczny i złapałem źrebię. Dopłynąłem z nim na brzeg i wyszedłem z wody, drżąc jak osika na wietrze. Otuliłem źrebię skrzydłami, aby nie zamarzło.
-
Nagle wokół pojawiło się sporo kocy i innych rozgrzewających rzeczy
-
Ze zdumienia złożyłem szybko bezużyteczne skrzydła, łamiąc je u podstaw. Zarżałem z bólu. podniosłem źrebię wraz z kocami i wykuśtykałem, skrzydła wisiały rozłożone po moich bokach.
-
*zostałam wyniesiona*